Dania jest bliżej niż myślicie! Mogłoby się wydawać, że jesień nie zachęca do podróży, ale u mnie jest wprost przeciwnie. W ostatni weekend wybrałam się na położony blisko polski Bornholm na camping. Hotel na Bornholmie to nie to samo co domki na Bornholmie czy camping.

Bornholm to wyspa, która należy do Danii, ale leży bardzo blisko Polski na Bałtyku (zaledwie 100 km na północ) i bez problemu można dostać się tam promem. Promy na Bornholm odpływają odpływają ze wszystkich większych polskich miast portowych. My płynęliśmy ze Świnoujścia, ale wracaliśmy do Kołobrzegu.

Na Bornholmie mieszka około 40 tysięcy mieszkańców, ale zapoznaliśmy się głównie z turystami, którzy poznawali Bornholm na rowerach. My także robiliśmy wycieczki rowerowe po Bornholmie, ale dużo krótsze, bo zdecydowaliśmy się na camping.

Linia brzegowa wyspy ma ponad 140 km długości. Niewiele osób wie, że na wyspie znajdują się jeziora, które są pozostałością lodowców. A w centrum wyspy położona jest najwyższa „góra” Ryttersknoegten, położona na 162 m n.p.m.

Camping na Bornhomie – niezapomniana przygoda! Wikimedia, Małgorzata Miłaszewska.

Sporo mieszkańców trudni się pracą w turystyce. Stąd zdobycie miejsca campingowego na Bornholmie nie jest trudne. Zazwyczaj wymagana jest tylko wcześniejsza rezerwacja. To, co dał nam camping na Bornholmie to przede wszystkim niezapomniane widoki (krajobraz klifów, łąk, domków na Bornholmie i morza robi wrażenie) oraz wspomnienia z rozmów z mieszkańcami, bo po duńsku znamy tylko parę słów, ale to chyba wystarczająca liczba, jeżeli ktoś wybiera się tylko na camping.