Jak już pisałem, jestem pod wielkim wrażeniem jakości i częstotliwości połączeń na Węgrzech. Między Budapesztem a Szekesfehervarem pociągi kursują z częstotliwością co pół godziny – część potem jedzie w kierunku południowego Balatonu, część na północ w kierunki Veszprem, do tego pewnie można doliczyć jeszcze sporo połączeń autobusowych… Ja kierowałem się zasadniczo do Siofok, ale mniej więcej w połowie drogi zrobiłem przystanek, aby pozwiedzać przepiękny Białogród Królewski – czyli Szekesfehervar właśnie.

Szekesfehervar – zwiedzanie starówki

Znawcy motoryzacji kojarzą być może Szekesfehervar z Ikariusami, miłośnicy różnorodnych sportów – z klubem Videoton. Obecnie Szekesfehervar jest trochę taką „sypialnią Budapesztu”, co widać po zabudowie – poza ścisłym centrum raczej nie uświadczy się tutaj  wysokich bloków mieszkalnych. Dominują przede wszystkim bardzo zadbane domy jednorodzinne i posesje. Mieszkańcom Budapesztu przeprowadzkę do tego pięknego, nieodległego miasta z pewnością ułatwia znakomita komunikacja zbiorowa.

Natomiast Szekesfehervar to pierwsza stolica Węgier. To tutaj w zasadzie swój początek miało państwo węgierskie.Widać to chociażby po pięknie zachowanej starówce, ze ładnie zachowanymi kamieniczkami i pomnikami:

Nieopodal starówki znajduje się Ogród Ruin – zachowane pozostałości pierwszej bazyliki węgierskiej, w której koronowano pierwszych królów i paru z nich pochowano. Bazylikę zniszczył wybuch prochu na początku XVII wieku, natomiast kiedyś musiała być wspaniała – obecnie pozostały z niej już tylko fundamenty i frontowa ściana.

Zamek Boryego

W pewnej odległości od ścisłego centrum znajduje się zamek Boryego. Nawet nie mając mapy miejscowości, spokojnie tam dotarłem – pomagają w tym znakomite oznaczenia. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że to ładnie odrestaurowany zameczek sprzed kilku stuleci. W rzeczywistości wybudował go jeden z najsłynniejszych rzeźbiarzy i malarzy węgierskich początku XX wieku – Jeno Bory – jedynie z pomocą dwóch pracowników.

Pierwszy rzut oka na zameczek i już wiesz, czego się spodziewać – będzie dużo wszystkiego. Wieżyczek, krużganków, dekoracji, ale przede wszystkim rzeźb i obrazów. Cały ten przepych został udostępniony do zwiedzania przez rodzinę Boryego, która zamkiem zarządza. Wszystko to położone w ładnie zachowanym parku.