Tani, atrakcyjny hotel
Przez wakacje zarobiłem sporo pieniędzy i postanowiłem je wydać na podróż dookoła świata. Nie miałem kogo zabrać w charakterze towarzysza takiej podróży, więc wyruszyłem w świat zupełnie sam. Pierwszym krajem, który zwiedziłem, były Niemcy. Obejrzałem co ciekawsze zabytki w Berlinie i bez chwili wahania pojechałem do Francji. W okolicach Paryża dostałem pierwszego od dawna napadu niepohamowanej senności. W takich okolicznościach nie marzyło mi się dalsze zwiedzanie, tylko tanie hotele, najlepiej ekskluzywne i pełne przepychu. Wiedziałem, że za pieniądze które posiadam świata nie zwojuję ale pomyślałem, że może coś zlicytuję z ceny na miejscu. Wszedłem do hotelu w okolicach Luwru. Gdy spojrzałem na ofertę, przeraziłem się. Jedna noc kosztowała więcej niż zarabiam w ciągu miesiąca. Spytałem się recepcjonistki czy jest w stanie zejść z ceny. Ona odpowiedziała mi, że ich hotel jest jednym z najtańszych i zarazem najatrakcyjniejszych w Paryżu. Przeraziłem się na samą myśl jakie ceny mają w innych noclegowniach.