Co roku w Gdyni, w hali sportowo – widowiskowej, organizowane jest spotkanie podróżników, tzw. „Kolosy”, podczas których opowiadają oni o swoich wyprawach. Impreza ta u swoich początków wyglądała bardzo skromnie. Jej miejscem była jedna z gdyńskich bibliotek, ale ponieważ udział w „Kolosach” jest darmowy, szybko okazało się, że trzeba będzie poszukać większej sali. W chwili obecnej imprezę odwiedzają tysiące ludzi. Przy okazji organizowane są targi sprzętu – jeśli na przykład interesuje nas turystyka górska, możemy zaopatrzyć się w wysokiej klasy obuwie lub plecak. Podróże, o których opowiadają prelegenci, robią ogromne wrażenie. Pamiętam na przykład historię człowieka, który nie mając nic lepszego do roboty, kupił sakwy, wsiadł na rower i pojechał z Płocka do… Malezji. Po drodze przeżywał najróżniejsze przygody – próbowano go okraść, ćwiczył kickboxing, a w końcu gdzieś na trasie poznał swoją przyszłą żonę. Naprawdę kusi mnie, żeby kiedyś podjąć równie efektowną i równie daleką wyprawę.
Kolosy
Losowe artykuły:
Rowerem wokół jeziora Miedwie
Będąc w Szczecinie, nie można odmówić sobie wycieczki nad Miedwie – piąte co do wielkości jezioro w Polsce. Balaton to to może nie jest, ale także jest ciekawie, chociaż trasa rowerowa (uprzedzając fakty) momentami prowadzi dosyć daleko od brzegu.
Wokół Jeziora Miedwie na rowerze
Początkiem wycieczki było Reptowo, skąd dojechałem pociągiem ze Szczecina Dąbie. Na pierwszą ciekawostkę natrafiłem w Kobylance –...