Spacer ulicą cesarzy od Koloseum wzdłuż Forum Romanum w stronę kolumny Trajana do pomnika Wiktora Emanuela II, zwanego „Ołtarzem Ojczyzny”, zajmuje turystom zazwyczaj niewiele ponad godzinę. Co bardziej nieuważnym udaje się przy tym nawet ominąć Forum Augusta i Kapitol. Tymczasem ta wycieczka to wielka podróż w czasie, na którą należałoby przeznaczyć kilka dni, jeśli nie kilka tygodni. Najważniejsze jest Koloseum – gigantyczny rzymski cyrk, jeden z symboli europejskiej kultury. Kiedyś ginęli tu gladiatorzy, ryczały lwy, a tłum domagał się krwi. Dziś ze wspaniałego cyrku cesarza Tytusa pozostała skorupa. Zdemontowano nawet posadzkę, tak że widać korytarze, którymi prowadzono dzikie zwierzęta i przerażonych ludzi. Tuż obok wznosi się Łuk Konstantyna – zbudowany w 315 roku, najlepiej zachowany i najpiękniejszy łuk triumfalny Rzymu. I wreszcie Forum Romanum – serce antycznego świata. To tu w czasach republiki kwitł handel, przemawiali trybuni, modlono się w świątyniach. Tu mieszkały tajemnicze rzymskie dziewice – westalki. Tędy przebiegała najważniejsza ulica starożytnego świata – Via Sacra, prowadząca spod wzgórza Palatyn na Kapitol. Teren Forum Romanum wybrukowano już 600 lat p.n.e., a więc jeszcze za czasów królów rzymskich. Gdy nastała republika, powstały świątynie, których kolumny przetrwały do dziś. Najstarszy zabytek stanowią trzy białe kolumny – pozostałość po świątyni Kastora i Polluksa, zbudowanej w 430 roku p.n.e.